Szukaj
Kosmetyki Trychologiczne Dermoestetyka
Menu Menu
Koszyk Koszyk
0
Ulubione Ulubione
0
Konto Konto

Światowy Dzień Brody

Panowie z brodą

W czasach Wikingów.

Już Wikingowie nie tylko nosili bujne brody. Bardzo o nie dbali i traktowali jako podstawowy element urody. Mając gęste i długie brody, często zaplatali z nich warkoczyki.

Brodacze w starożytności.

W starożytnym Egipcie „prawo” do noszenia brody było zarezerwowane dla mężczyzn o najwyższym statusie społecznym. Smarowano ją oliwą, barwiono i zdobiono tworząc piękne wzory i loki.

Niektórzy faraonowie chcąc poprawić wygląd doczepiali do podbródka sztuczne brody stworzone z drewna czy metalu.

W Starożytnej Grecji broda była symbolem męskości i siły. Brak brody oznaczał młodość i brak doświadczenia. Brody golono na znak żałoby lub kary za tchórzostwo.

Broda w Średniowieczu.

Rycerze średniowieczni nosili bujny zarost jako przejaw męstwa i honoru, ale bez specjalnej dbałości. Natomiast szlachetnie urodzeni z dumą i odpowiednią pielęgnacją nosili brody w odróżnieniu od księży czy kapłanów, u których gładko ogolona twarz miała być objawem czystości i celibatu.

Od Renesansu do dzisiaj.

W czasach Renesansu stosunek do brodaczy był ambiwalentny. W niektórych krajach broda była uważana za oznakę męskości w innych była powodem wstydu.

W Europie, dopiero w XIX wieku broda wróciła do łask podczas gdy w Stanach Zjednoczonych cieszyła się dużą aprobatą. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia pierwszych prezydentów.

Na początku XX wieku, ze względów higienicznych podczas I wojny światowej broda była golona.
II wojna światowa przyniosła niechęć do wąsów, kojarzonych z Hitlerem i Stalinem. Poza tym, z pojawieniem się nowoczesnych metod i sprzętu golącego, facet z brodą był postrzegany jako nie dbający o siebie, mocno zaniedbany.

Czas hippisów.

Brody wróciły na salony w latach 60 i 70 zeszłego wieku dzięki hippisom, którzy w ramach buntu przeciw normom społecznym opartych na konsumpcji, rywalizacji i materializmie.

Dzisiejsi brodacze.

Od kilku lat, brody stały się bardzo modne i trendy. Pojawili się fryzjerzy-golibrody, marki kosmetyków dedykowanych do stylizacji i pielęgnacji brody i wąsów.

Aby utrzymać brody w nieskazitelnej formie, panowie spędzają sporo czasu w salonach barberskich. I nie zapominają o specyficznej pielęgnacji domowej.

Czego potrzebuje prawdziwy mężczyzna z brodą?

  • Kartacz inaczej szczotka do brody
  • Olejek do brody
  • Balsam do brody
  • Szampon do brody
  • Ewentualnie wosk

Kosmetyki do pielęgnacji zarostu to nie trik marketingowy. Brody wymagają specyficznych preparatów, bo struktura tych włosów jest zupełnie inna i potrzebują specjalnej stylizacji. A i skóra pod zarostem też inaczej reaguje.

Dla brodaczy polecamy markę HEMPCARE na bazie olejku z konopi.

Z okazji Światowego Dnia Brody do 4 września oferujemy 20% rabatu na wszystkie produkty HEMPCARE Beard Club.

Sklepy internetowe Sellingo